Dziennik projektanta: Atak Zombie. Apokalipsa według zombie. (cz. 2)
Jak obiecałem poprzednio, w tej części będzie o wiele więcej na temat samej mechaniki gry, choć doprawdy drżę, czy czegoś nie pomylę, nie zapomnę lub – co gorsza – za wcześnie nie zdradzę. Ale co tam, raz kozie śmierć.